Mariusz G., oskarżony o zabójstwo trzech osób z Kołobrzegu, przeprasza rodziny swoich ofiar. Adwokat zabójcy twierdzi, że jego użytkownik istnieje w słabej kondycji psychicznej.

Mariusz G. prosi o wybaczenie i zaprzecza

Mecenas Edward Stępień podkreśla, że G. zaprzecza, aby motywem jego dokonywania była chęć wzbogacenia się. Według słów adwokata, G. nie szedł z premedytacją, oraz do zabójstw, za każdym razem, myślało w postaciach nagłych, konfliktowych, w których oskarżony nie stanowił w okresie zapanować nad emocjami. W polemice z „Głosem Koszalińskim” Stępień zaznaczył, że Mariusz G. chce „przeprosić rodziny swoich ofiar i deklaruje, że będzie starał się zadośćuczynić za krzywdy, które popełnił.

Adwokat podkreśla, że G. istnieje w rozpaczy, „w słabej kondycji umysłowej” i deklaruje całkowitą zgodę z organami ścigania.
Mariusz G. zaprzeczył również, aby dwie osoby zatrzymane w stosunku ze potrzebą czyli Dorota Ł., jego luba, oraz Sebastian T. od którego wynajmował wnętrze w Handlach, wiedzieli o popełnionych przez niego zbrodniach.

Przypomnijmy; Mariusz G. jest oskarżony o zabójstwa 3 kobiet. Według szczecińskiej prokuratury, było do nich dotrzeć z początków ekonomicznych (zarabiających na określone potępienie – dop.red.). G. miał mordować od 2016 roku, jego jedyna ofiara Bogusława R. zginęła najprawdopodobniej w czerwcu ostatniego roku.
Jako ustaliła Gazeta Wyborcza, sprawca zabójstw miał „pęknąć” w porządku prowadzonego badania i pokazać miejsca ukrycia zwłok. Nadal przeprowadzane są oficjalne ustalenia policji.